Historia Klubu
Od kilkunastu do ponad 400 klasycznych aut z gwiazdą.
24 marca 2021 roku minęło 20 lat od symbolicznego założenia Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska. Właśnie tego dnia 2001 r. zwołano zebranie założycielskie Klubu jako stowarzyszenia. Wtedy zapadła również decyzja o organizowaniu corocznego zlotu zabytkowych Mercedesów, za każdym razem w innym miejscu Polski. Ta tradycja ciągle trwa – w dniach 9-12 września 2021 r. odbędzie się kolejny zlot StarDrive, połączony z obchodami 20. urodzin Klubu. Historia zatoczy koło, bowiem wydarzenie zagości w Katowicach, gdzie mieściła się pierwsza siedziba klubowego stowarzyszenia.
Mercedesy od zawsze były w Polsce samochodami szczególnie cenionymi – i dotyczyło to nie tylko nowych modeli. Jeszcze na długo przed 2000 r. auta spod znaku trójramiennej gwiazdy w licznych grupach pojawiały się na rajdach pojazdów zabytkowych, a niektórzy polscy kolekcjonerzy uczestniczyli w podobnych imprezach za granicą.
Działania zmierzające do stworzenia w Polsce klubu zrzeszającego miłośników marki Mercedes-Benz, na wzór organizacji działających w różnych krajach pod egidą Mercedes-Benz Classic Car Club International, już pod koniec lat 90. miały swoje wsparcie ówczesnej polskiej centrali firmy – DaimlerChrysler Automotive Poland (DCAP). Wiosną 2000 r. kilka zjawiskowych, klasycznych Mercedesów zaprezentowano na pikniku lotniczym w Góraszce. Wkrótce doprowadziło to do uformowania organizacji klubowej, w którą zdążyły włączyć się już kolejne osoby.
Spotkanie grupy inicjatywnej 13 osób odbyło się 18 listopada 2000 r. w Ochabach, gdzie opracowano statut i zdecydowano o używanej do dziś nazwie: „Klub Zabytkowych Mercedesów Polska”.
Niemal równo 20 lat temu, 24 marca 2001 r., również w Ochabach zwołano zebranie założycielskie Klubu jako stowarzyszenia, powołano tymczasowy zarząd z Józefem Kołoczkiem jako Prezydentem, a na siedzibę organizacji wybrano Katowice.
Klub Zabytkowych Mercedesów Polska narodził się w 2000 r., w 2001 r. został zarejestrowany jako stowarzyszenie. To zasługa kilkunastu zapaleńców i miłośników marki oraz wydatnego wsparcia przedstawicieli Mercedes-Benz Polska, którzy uznali, że prawdziwi pasjonaci marki chcą nie tylko utrzymywać i restaurować samochody dla siebie, ale także pokazywać je szerszej publiczności i dzielić się historią motoryzacji – wspomina Małgorzata Przebindowska, Prezydent Klubu.
W maju 2001 r. Klub zaprezentował się na Międzynarodowych Targach Poznańskich, gdzie pokazał 9 klasycznych aut. Właśnie tam Prezes DaimlerChrysler Automotive Poland Günter Baumgartner wręczył ówczesnemu Prezydentowi Klubu Józefowi Kołoczkowi Certyfikat Członkostwa Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska w Mercedes-Benz Classic Car Club International, które jest międzynarodowym stowarzyszeniem klubów zabytkowych Mercedesów wspierającym lokalne organizacje w poszczególnych krajach. Klub Zabytkowych Mercedesów Polska jako jedyna polska organizacja związana z zabytkową motoryzacją ma prawo do używania logo Mercedes-Benz w swoim znaku klubowym. – Takich klubów jest na świecie około 80, z czego 40 w samych Niemczech. Przyznam, że to powód do dumy, ale i duże zobowiązanie – dodaje Małgorzata Przebindowska.
Podczas zebrania założycielskiego zadecydowano również o organizowaniu corocznego zlotu zabytkowych Mercedesów, za każdym razem w innym miejscu Polski – co pozostaje tradycją do dziś. Pierwszy oficjalny zlot odbył się w 2002 r. w Toruniu, drugi w Kaliszu, a następne m.in. w Zamościu, Rybniku, Lesznie, w Rynie, Krakowie, Kudowie, Warszawie, Szczecinie, Bielsku-Białej, Poznaniu oraz Łodzi.
– Niektórzy nasi klubowicze zajmowali się osobiście/zawodowo renowacją zabytkowych samochodów i mieli większe doświadczenie. Inni „zarazili się chorobą”, która postępowała i rozwijała się prawidłowo wraz z nabyciem kolejnych egzemplarzy. Byli też „tropiciele” śladów zabytkowych Mercedesów, które jeździły w Polsce po wojnie lub należały do znanych osobistości lub legendarnych kolekcji. Mercedes był w Polsce po wojnie rzadkością. Dopiero z czasem pojawiły się możliwości importu samochodów z zagranicy, w szczególności z USA, w całkiem dobrym stanie. Miłośników zabytkowej motoryzacji przybywało w całym kraju, a i młodsze modele z lat 60., 70. i 80. stawały się klasykami. Przez wielu jako nobilitujące uważane jest posiadanie Mercedesa przedwojennego i patrząc na całość rynku w Polsce, takie znajdują się głównie w zasobach członków Klubu – kontynuuje Małgorzata Przebindowska.
Z biegiem czasu Klub Zabytkowych Mercedesów Polska zmieniał swój charakter. Z małej, kameralnej organizacji w kilka lat przeistoczył się w spore, liczące ponad 100 członków stowarzyszenie, by w 2020 r. osiągnąć liczbę 160 aktywnych klubowiczów. Urosły także coroczne zloty, zwane StarDrive – z 40-50 do blisko setki uczestniczących załóg. Do tradycji weszły też inne imprezy klubowe, takie jak coroczny kobiecy zlot She’s Mercedes czy prezentacje na wystawach i targach zabytkowej motoryzacji. Ponadto członkowie Klubu uczestniczą w najważniejszych międzynarodowych imprezach, w tym w niezwykle prestiżowym wyścigu Mille Miglia.
– W pierwszych latach głównym i w zasadzie jedynym spotkaniem klubowiczów był zlot StarDrive. Potem pojawiły się także pokazy pojazdów zabytkowych, jak np. Autonostalgia i inne, na których – przy wsparciu Mercedes-Benz Polska – mogliśmy wspólnie pokazać historię marki i teraźniejszość, jej ducha i postęp technologiczny, tradycję i rozwój. Myślę, że pozytywnie wpływa to na wzrost zainteresowania samochodami zabytkowymi, bądź jako inwestycja, bądź jako obiekt pożądania na własne potrzeby – mówi Małgorzata Przebindowska.
Ubiegłoroczny rocznicowy StarDrive został odwołany z powodu pandemii koronawirusa. Trwają już jednak przygotowania do tegorocznego zlotu, który zaplanowano na 9-12 września 2021 r. Historia zatoczy koło, bowiem wydarzenie zagości w Katowicach, gdzie mieściła się pierwsza siedziba stowarzyszenia Klubu Zabytkowych Mercedesów. Wcześniej, w sierpniu, planowana jest także kolejna edycja „kobiecego” zlotu She’s Mercedes – tym razem w Pucku.
– Żadna z konkurencyjnych firm nie może poszczycić się taką historią jak Mercedes-Benz, ale także takim klubem. To przede wszystkim zasługa wielkie pasji naszych koleżanek i kolegów. Bo mamy też koleżanki, które działają w klubowej sekcji pań, i tak też zrodziły się zloty She’s Mercedes – powiedział Łukasz Twardoch, I v-ce Prezydent Klubu Zabytkowych Mercedesów oraz Komandor zlotu StarDrive 2021. – Przygotowania do tegorocznego, jubileuszowego zlotu miały miejsce już w styczniu 2019 r. We wrześniu przewidujemy około 100 załóg, co nie będzie łatwe – przeprowadzić taką liczbę samochodów przez duże miasto, jakim są Katowice. Bardzo mi jednak na tym zależy, bo to nasza klubowa kolebka. Właśnie tam mieściła pierwsza siedziba Klubu i właśnie ze Śląska wywodzi się wiele ciekawych samochodów w naszych szeregach.
Aby zostać członkiem Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska, trzeba posiadać Mercedesa, który ma co najmniej 30 lat i jest w oryginalnym stanie. Może być odrestaurowany, jednak zgodnie z fabryczną specyfikacją. Pierwsze Mercedesy w Klubie to przedwojenne perełki: model W 21 typ 200 roadster sport, modele W 136 typ 170 V cabrio A i cabrio B, cudownie odnaleziony w zakopiańskiej stodole Mercedes 10/20 HP z 1912 r. oraz Pullman 320 z 1938 r. Dziś w szeregach Klubu przybywa modeli z lat 70., 80. i 90., ale wciąż jest wiele drogocennych samochodów z lat przedwojennych oraz zbudowanych niedługo po II wojnie światowej, w tym legendarny 300 SL Gullwing czy roadstery 190 SL z lat 50.
Wiele aut ma ciekawą historię: występowało w filmach, od dekad znajduje się w Polsce, należało niegdyś do słynnych osobistości albo przyjechało z egzotycznego kraju. Właściciele nierzadko latami zabiegali o ich odkupienie, a nawet uratowanie gdy mowa o niszczejących egzemplarzach, i prowadzili długie śledztwa, aby zebrać wszystkie materiały dotyczące przeszłości swoich wozów – bo poza unikalną specyfikacją największą atrakcja w przypadku każdego klubowego Mercedesa jest jego niepowtarzalna historia.
– Co napędza mnie do działania w Klubie? Na pewno przyjemność wynikająca z obcowania przepięknymi samochodami i towarzyszące im wspaniałe historie. A także radość z jazdy: jeżdżę roadsterem R 107, a kabriolet to dla mnie powiew swobody i wolności oraz możliwość bezpośredniego obcowania z naturą. A to wszystko w sympatycznym towarzystwie innych, którzy myślą podobnie – podsumowała Małgorzata Przebindowska.